Potrzebne:
- szynka z młodego dzika (ok. 2kg)
Marynata do peklowania :
- 3 litry wody
- 5 pokruszonych liści laurowych
- 15 ziaren jałowca
- 10 ziaren ziela angielskiego
- 3 łyżeczki grubo mielonego pieprzu
- 1 łyżka roztartego majeranku
- 1 łyżeczka kolendry
- 1 łyżeczka tymianku
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżka soli morskiej
Marynata/bejca do pieczenia:
- 3 łyżeczki musztardy (ostrej)
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżka majeranku
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1/2 łyżeczki papryki ostrej
- 1 łyżeczka oregano
Przygotowanie:
- Szynkę dokładnie umyć. Włożyć do garnka i zalać wodą. Dodać wszystkie przyprawy (marynata do peklowania). Z czego czosnek pokroić w plastry, liście laurowe pokruszyć, owoce jałowca lekko rozgnieść). Odstawić do lodówki na 2-3 dni.
- Wyciągnąć szynkę z wody i osuszyć, przy czym nie płukać z oblepionych przypraw.
- Natrzeć bejcą (wszystkie składniki wymieszać razem w miseczce) i włożyć do naczynia żaroodpornego / brytfanny.
- Można obsmażyć szynkę na patelni na masełku, żeby zamknąć pory. Wtedy mięso w środku jest bardziej soczyste. Ja nie miałam czasu, więc pominęłam ten krok :) Też wyszła dobra :)
- Szynkę piec w piekarniku nagrzanym do 190 st C. góra/dół , pod przykryciem około 1h na 1kg mięsa. Czyli około 2 h :)
- Po 2h wyłączyć piekarnik i zostawić jeszcze szynkę na 5 min. Będzie bardziej soczysta.
Swietnie wyglada :) Też lubie dziczyzne i nie rozumiem, jak ludzie mówia ze jej nie lubią , a nawet nie próbowali. A niektórzy po prostu spróbowali źle zrobioną. szkoda, nie wiedzą co traca. Zdrowa, dietetyczna i smaczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))